piątek, 17 sierpnia 2012

"Węglówkowo-łódzki wojaż"

Kontynuując swój plan zaliczania wszystkich linii czynnych pasażersko w województwie Śląskim (po tym wyjeździe zostały mi takie 2) wybrałem się na zaliczenie trasy Częstochowa-(granica województw)-Chorzew Siemkowice i dalej do Zduńskiej Woli. Żeby w dwie strony nie jechać tą samą trasą postanowiłem wrócić "Wiedenką". 14 Sierpnia, we Wtorek około godziny 5:15 zjawiłem się na dworcu w Chorzowie Batorym w oczekiwaniu na osobówkę KŚ do Częstochowy. Skład zjawił się planowo, zestawienie to EN76-005. Kontrola biletów jeszcze przed Katowicami. Próbowałem spać, ale ciągłe komunikaty informujące o tym, do jakiej stacji się zbliżamy mi to skutecznie uniemożliwiały :P. Prywatną czwórkę miałem do Myszkowa, gdzie dosiadło się sporo osób, podobnie jak w Poraju. Tak więc do Częstochowy skład dojechał niemal ze 100% zapełnieniem. I tutaj pierwsze foto "Węglówkowo-łódzkiego  wojażu":
Kibelek do Zduńskiej Woli był już podstawiony, ale drzwi zamknięte. Możliwe, że drużyna przeszła z REGIO Zduńska Wola-Częstochowa, który także się załapał na fotę:
Po przyjeździe składu przeciwnej relacji drzwi zostały otwarte, a ja wykonałem dwa zdjęcia.

Punktualnie o 7:36 skład wyruszył w niecało 3-godzinna podróż. Na szczęście trafiła się jednostka ze skajowym siedzeniami :) Frekwencja taka jak się spodziewałem, czyli słaba. Na cały pociąg było dwudziestu kilku pasażerów.  Do przystanku Częstochowa Aniołów jazda torami "Wiedenki". Fotka przystanku Częstochowa Aniołów:
Przy posterunku odgałężnym Wyczerpy zjechaliśmy z "Wiedenki", kierując się w kierunku "Węglówki" jadąc po jednotorowej  linii Wyczerpy-Chorzew Siemkowice. Kontrola biletów zaraz po odjeździe z przystanku Częstochowa Aniołów. Oczywiście uwieczniłem każdą stacje i przystanek na trasie :) Na początek Rząsawa:

Mykanów:



Cykarzew Stary:



 Przed stacją Cykarzew mijanka z TLK WYDMY Łeba-Racibórz, który oczekiwał na zwolnienie jednotoru, fotka:

Na torze dodatkowym znajdowały się wagony z tłuczniem, 2 fotki:



Foty budynku:

Ważne Młyny:

Brzeźnica nad Wartą:


Pieńki Dubidzkie:

Dubidze:

Jak widać na zdjęciach przystanek Dubidze sprawia bardzo przygnębiające wrażenie. Dla żadnego kto lubi podróżować koleją, czy też jest jej pasjonatem  nie jest niczym przyjemnym widzieć pozarastane perony, które rzadko kiedy odzyskują swój dawny blask. Ciąg dalszy fot, Wistka:


Biała Pajęczańska:



Nieco ponad kilometr przed stacją Chorzew Siemkowice moim oczom ukazała się "Węglówka", wykonałem 2 foty:



Chwilę później skład zatrzymał się na stacji Chorzew Siemkowice, gdzie wykonałem kilka fot::










Od stacji Chorzew Siemkowice pociągiem jechało zaledwie 7 osób...Na wyjeździe ze stacji na zwolnienie szlaku oczekiwał towar z ET22-609 na czele. Od stacji Chorzew Siemkowice jazda po niewłaściwym torze.
Ciąg dalszy fot, Huta:


Na szlaku Huta-Rusiec Łódzki mijanka z kolejnym towarem, fotka:
 Kolejne foty, Rusiec Łódzki:



Zaraz za stacją zmieniliśmy tor na właściwy. Na semaforze wjazdowym od strony stacji Chociw Łaski oczekiwał kolejny towar, fotka:

Na stacji Chociw Łaski kolejna ekipa remontowa, oraz świeży tłuczeń w wagonach. Foty:


Za stacją znów zmieniliśmy tor na niewłaściwy, właściwy częściowo rozebrany,  z powodu pac Foty:


Kawałek dalej tor już jest ułożony, wykonałem 2 zdjęcia:

Kolejnym postojem były Siedlce Łaskie, foty:


Przed stacja Kozuby wróciliśmy na właściwy tor. Fotki:

Na stacji Kozuby kolejne wagony z tłuczniem, oraz ET41-062+ET22 z towarem:
Kolejnym postojem były Kustrzyce, gdzie wykonałem 4 zdjęcia:



Zduńska Wola Południe (według bazy kolejowej Zduńska Wola Karsznice Południowe):


Dwóch kolejarzy wzmocniło frekwencję w "moim" składzie. Ostatni, postojem na "Węglówce" była stacja Zduńska Wola Karsznice:



Po odjeździe ze stacji Zduńska Wola Karsznice skończyłem swoją dzisiejszą przygodę z "Węglówką", mając nadzieje, że jeszcze kiedyś będzie mi (i nie tylko) dane przejechać się całą  tą trasą dziennym pociągiem Stan łącznicy Zduńska Wola Karsznice-Zduńska Wola pozostawia nieco do życzenia.
Punktualnie o 10:20 skład zameldował się na stacji końcowej- Zduńska Wola.  Podczas 4-minutowej przesiadki wykonałem kilka szybkich fot:




Cel osiągnięty, więc można wrócić do domu :) Jednak, żebyś nie było zbyt nudnie wracałem przez Łódź. Skład, którym się zabrałem do Łodzi to REGIO z  Sieradza do Łodzi Kaliskiej, Skład EN57-1260, siedzenia dermowe, więc podróż także wygodna :) Po odjeździe ze Zduńskiej Woli minęliśmy posterunek odgałężny Gajewniki, gdzie odgałęziają się łącznice do "Węglówki". Pierwszym postojem na trasie był przystanek Borszewice, który jako jedyny na trasie Zduńska Wola-Łódź Kaliska jest zmodernizowany. Fotki:


Foty kolejnych postoi, Łask:
Kolumna:

Dobroń:

Chechło:

Pabianice:


Lublinek:

Mając 2 minuty opóźnienia skład zameldował się na stacji końcowe-Łódź Kaliska, gdzie załapał się na fote:
Na fotę załapał się też jakiś skład TLK, prowadzony ostatnią (?) EU07 w malowaniu "Jagodowym", czyli EU07-012:
 Niestety, ale do najbliższego pociągu PR do Koluszek było prawie 2 godziny, więc musiałem przetransportować się na dworzec Łódź Widzew, z którego o godzinie 12:36 był REGIO do Skierniewic przez Koluszki.  W celu dostania się na dworzec Łódź Widzew zaopatrzyłem się w bilet godziny na komunikacje miejską:
Z pomocą linii tramwajowej numer 8, oraz autobusowej numer 75 dotarłem na dworzec Łódź Widzew, gdzie dosłownie zaraz po moim przybyciu odjeżdżał REGIO do Skierniewic. Jedyne co zdążyłem to wykonać fotę dworca z okna:

Gdyby nie to, że skład odjechał +6 to bym na niego nie zdążył. Jednak są plusy tego, że pociągi się czasem spóźniają :P Udokumentowałem postój na każdej stacji/ każdym przystanku Na początek Łódź Andrzejów:

Bedoń:


Justynów:

 Gałkówek:

Żakowice Południowe:


 W Koluszkach skład zjawił się 5 minut po czasie, więc miałem rozkładowo 3 minuty do kolejnego składy, czyli REGIO do Częstochowy. Najpierw foto REGIO Łódź Widzew-Skierniewice którym przybyłem:
Następnie REGIO Koluszki-Częstochowa, którym udałem się do stacji końcowej, foto:
I ostatnia fota z Koluszek, czyli REGIO do Tomaszowa Mazowieckiego:
Miło znowu było zobaczyć jednostkę EN57-1450, która przed powołaniem spółki Koleje Śląskie śmigała często na trasie Częstochowa/Zawiercie-Katowice/Gliwice-Zawiercie/Częstochowa. Z Koluszek do Częstochowy na szczęście jednostka ze skajowymi siedzeniami (na Widzew-Koluszki był plastik), więc podróż była  przyjemna. Odjazd +6, z przyczyn niewiadomych. Na wyjeździe z Koluszek mijanka z jakimś TLK (chyba KONOPNICKA do Białegostoku), fotka:
Do przystanku Częstochowa Aniołów fociłem wszystkie stacje, zaczynając od przystanku Chrusty Nowe:
Rokiciny:

Łaznów:

Przed przystankiem Wolbórka kontrola biletów, kierownik (?), który przywitał się słowami "A panu z tym aparatem się nie nudzi", ale to jeszcze nic w porównaniu z tym co było później. Foty przystanku Wolbórka:

Baby:

Moszczenica:

Jarosty:


Przed Piotrkowem Trybunalskim wszedł ten sam kierownik, czy tam konduktor z telefonem w ręku i do mnie z tekstem "I co, miło panu jak ktoś co chwilę panu zdjęcia robi" :P. Gościu chyba myślał, że ja co stację go focę :P Po krótkiej rozmowie wszystko sobie wyjaśniliśmy i do samej Częstochowy już miałem spokój, na koniec życzył mi miłego focenia. W Piotrkowie Trybunalskim miał nas wyprzedzać TLK STOCZNIOWIEC z Gdyni do Krakowa Płaszowa, ale miał 15 w plecy, więc puścili nas przed nim. Jedna fota z Piotrkowa Trybunalskiego:
Milejów:
Rozprza:

Luciążanka:

Wilkoszewice:
Na wjeździe do stacji Gorzkowice dogonił nas opóźniony TLK STOCZNIOWIEC, który nas wyprzedzał. Skład ten załapał się na zdjęcie:
2 foty peronów:

Gorzędów:

Kamieńsk:

Gomunice:

Dobroszyce koło Radomska:



 Od Radomska towarzystwo dwóch kolejarzy, ale i tak tłoków nie było, bo ulokowałem się w tylnej służbówce. Fotka z Radomska:

Bobry:




Widzów Teklinów:

Jacków:
Kłomnice:

 Rzerzęczyce:

Rudniki koło Częstochowy:
Po drodze był jeszcze przystanek Częstochowa Aniołów, ale jechałem tam rano, więc darowałem sobie jego focenie. Skład zameldował się w Częstochowie z 5-minutowym opóźnieniem. Dwie foty z Częstochowy,  najpierw osobówka KŚ do Gliwic:
Oraz kibelek, którym przyjechałem:
Jeszcze co do odcinka Radomsko-Częstochowa według mnie jest on tak samo nudny jak Częstochowa-Katowice, ale chyba taki urok "Wiedenki". Do Myszkowa skład nieco nabity, dalej już luźniej. Część trasy przedrzemałem. W Chorzowie Batorym zjawiłem się planowo, gdzie wykonałem ostatnie foto:
I na koniec jeszcze zdjęciu biletu wykorzystanego podczas tego wyjazdu:

2 komentarze: