poniedziałek, 6 maja 2024

Turkolem do Ciechocinka.

 W ramach oferty "Wiosna 2024" Instytut Promocji i Rozwoju Kolejnictwa TURKOL uruchomił szereg pociągów specjalnych.  Spośród całej oferty najbardziej zainteresował mnie pociąg TĘŻNIA, który przemierzał trasę Toruń-Ciechocinek-Toruń.  Nie ukrywam, że brak zaliczonej trasy do Ciechocinka mnie denerwował, także postanowiłem się wybrać.  Wyjazd odbył się 19 kwietnia w piątek, więc załatwiam sobie wolne i w drogę :)

Klasycznie, najpierw 10-minutowy spacerek na dworzec w Chorzowie Batorym, zakup biletu w automacie i wsiadam w osobowy KŚ. Kilka minut jazdy i jestem w Katowicach. Kulturalna przesiadka na IC HUTNIK z Bielska-Białej do Gdyni.  W tę stronę sobie zaszalałem i wziąłem jedynkę, a czemu nie :D Do Piotrkowa Trybunalskiego sobie odsypiam. Dalej już czuwam. W sumie do Kutna jazda trasą, którą w poniedziałek wracałem FLISAKIEM, także nie ma się co rozpisywać. Od Łodzi frekwa w jedynce rośnie.  Przypominam sobie trasę Kutno-Toruń, którą już kilka lat nie jechałem.  Podróż mija bezproblemowo, w Toruniu jestem o czasie:

Do Turkolowego pociągu mam ponad godzinę, więc idę coś przekąsić, a następnie kręcę się po dworcu. Od czasu do czasu cykam jakieś zdjęcia:
Turkolowy vlak zjawia się 12 minut po czasie. Rozkładowy postój trwa 15 minut, podczas którego uczestnikom pociągu TĘŻNIA wydawane są bilety. Dosiadających nie brakuje, W moim wagonie na szczęście bez tłoku, łącznie jest nas trzech, na szczęście mam miejsce przy oknie :) Ruszamy kilkanaście minut po planie, do Aleksandrowa Kujawskiego trasa, którą dziś jechałem HUTNIKIEM. Momentami jedziemy wolniej niż powinniśmy.  W efekcie do Aleksandrowa Kujawskiego docieramy +15.  Pociągi do Ciechocinka chyba kiedyś odjeżdżały za swojego, "ślepego" peronu. Fotki:
Teraz czas na cel dzisiejszego wypadu, a mianowicie zaliczenie odcinka Aleksandrów Kujawski-Ciechocinek.  Trasa to niespełna 7-kilometrowy "kikut".  Ruch pasażerski został zawieszony w 2011 roku choć w 2014 na wakacje pojawiły się weekendowe 4 pary do/z Torunia. Nie ma to, jak jechać ponad 900 kilometrów (Batory-Kato-Toruń-Poznań-Batory), żeby sobie zaliczyć 7-kilometrową trasę :D :D 
Początkowo prędkość nie najgorsza, ale bliżej Ciechocinka spada.  Trasa po części biegnie wzdłuż szosy. Na niektórych przejazdach funkcjonariusze Policji wstrzymują ruch, aby nasz skład mógł bezpiecznie przejechać. Na trasie jest jeden przystanek- Odolion. Przez niemal środek peronu przebiega sobie przejazd kolejowo-drogowy. Oczywiście cykam kilka zdjęć:
W Ciechocinku jesteśmy +20. Skład wykona teraz kurs, jako pociąg ALEKSANDER do Aleksandrowa Kujawskiego i z powrotem. Oblot składu nie jest potrzebny bo jedziemy na dwa loki (jeden z przodu, a drugi na popychu). Wiem, że mojego bloga czasem czytają osoby niekoniecznie wtajemniczone w temat kolei, stąd takie dopowiedzenia :)
Można teraz udać się na zwiedzanie Ciechocinka z przewodnikiem, ja jednak udaje się na zwiedzanie dworca :P  Fotki z Ciechocinka:


ALEKSANDER z Aleksandrowa Kujawskiego również zjawia się splecowany, co oznacza, że i my ruszymy po czasie. W moim przedziale frekwencja bez zmian.  W Aleksandrowie  Kujawskim krótki postój i jedziemy dalej. Ruszamy po lewym, po drodze do Torunia wyprzedza nas jakiś ICek. Cykam stację Otłoczyn:
W Toruniu jesteśmy kilkanaście minut po planie. Przepuszczam REGIO do Poznania i oczekuje przyjazdu IC MAMRY z Olsztyna i Giżycka do Wrocławia. 
Na szczęście skład zjawia się planowo. Frekwencja dobra, ale bilety kupowałem wcześniej, więc miejscówkę mam.  Przed samym Poznaniem (pod Pobiedziskami) jedziemy strasznie wolno, więc do stolicy Wielkopolski docieram ciut po planie. Szybka wizyta w MaCu, żeby wziąć coś do jedzonka, a następnie wracam na perony. IC SPODEK do Katowic już podstawiony, Frekwencja przyzwoita, choć na trasie wysiadających nie brakuje, ale ich miejsca zajmują Ci, co wsiadają.  Trzeba przyznać, że ED74 po modernie nie jedzie się tak źle.  Jazda po znanej trasie. Na szczęście SPODEK zatrzymuje się w Chorzowie Batorym, więc nie musze się przesiadać w Gliwicach czy Katowicach. Razem ze mną ze SPODKA na Batorym wysiada kilkanaście osób.