Rozpoczynam od pieszego spacerku z Batorego do przystanku Chorzów Rynek. Po krótkim oczekiwaniu przyjeżdża nabity Solaris Urbino 12 na linii 840N. Po drodze robi się luźniej i od Chebzia mam miejsce siedzące. Do Gliwic docieramy kilka minut po planie. Teraz krótki spacerek z Placu Piastów na dworzec PKP.
Pierwotnie planowałem czekać na pierwszego kibla do Opola (5:18), ale jak to u mnie bywa plany uległy zmianie :P KARKONOSZAMI podjeżdżam z Gliwic do Opola. Kupując bilet, konduktorka pyta mnie czy czasem nie pracuje jako Informator Mobilny w Katowicach i jest zdziwiona tym, że nie mamy zniżek. No cóż, także nad tym ubolewam :P Bez problemu znajduję prywatny przedział w dwójce, w którym się lokuję.
Podróż upływa bez problemów i z lekkim poślizgiem melduję się w Opolu Głównym. REGIO Opole-Głuchołazy Miasto jest dopiero po 7, więc nie będę tutaj siedział ponad 3 godzin. O 5:44 jest REGIO do Nysy, którym zabieram się do Kubic. Poza mną i obsługą może tym jadą ze 3 osoby. Dosiadających po drodze także niewielu.
Szynobus opuszcza w Kubicach. Planowałem wykonać tu jakieś pierwsze fotki, ale jest jeszcze szarawo i wychodzą kiepsko. Kilka minut przed 8 przyjeżdża REGIO Nysa-Opola, którym jadę do Jasienicy Dolnej. Ten sam skład, z tym samym kierownikiem. Po dotarciu do Jasienicy Dolnej cykam pierwsze foty:
W Nysie dosiada się kol. Bartek, który przejedzie się ze mną do Głuchołaz i z powrotem. 7 minut postoju wykorzystuje na cyknięcie zdjęcia:
W Głuchołazach kolejny, nieplanowy dłuższy postój, w związku z tym idziemy na zdjęcia :)
Z rozmów słyszę, że mieszkańcy nazwali sobie pociąg do Opola "Pendolino" :P Większość osób jedzie bez celu, tak po prostu, przejechać się pociągiem :)
W Nowym Świętowie nieco dłuższy postój, w związku z odbiegiem za opóźnionym REGIO Kędzierzyn-Nysa (jednotor na Nowy Świętów-Nysa). Mimo to do Nysy docieramy tylko minutę po planie.
Z nieznanych mi przyczyn jako REGIO do Opola pojedzie inny szynobus (także SA134)
Krótka rozmowa na peronie z Bartkiem i zajmuje miejsce. Znaną trasą, którą po części przesypiam docieram do Opola.
Przesiadka na marszałkokibla do Gliwic i jedziemy dalej. PLK chyba zbyt ambitnie ułożyła rozkład na tej trasie, bo w Gliwicach jestem 7 minut po planie, a dłuższego postoju nigdzie nie mieliśmy.
Koleje Śląskie mam dopiero za 50 minut, więc idę na Plac Piastów i autobusem 6 docieram do przystanku Świętochłowice Mijanka. 15- minutowy spacerek i jestem w domu.
Wesołych Świąt moi czytelnicy!
No i szczęśliwego Nowego Roku!
Krótka ale fajna relacja, ciekawe zdjęcia i opisy:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTaky jsem tam 21.12. byl, zdravím ;) http://www.k-report.net/presmerovani/?prispevek=3245964
OdpowiedzUsuńZdravím :)
Usuń