piątek, 7 czerwca 2013

Śląsko-małopolskie skrawki.

Jest kilka odcinków w woj. śląskim, na które się wybieram od kilku lat i wybrać się nie potrafię :D (Częstochowa-Granica Województw-Włoszczowa, Dąbrowa G. Ząbk.-Jaworzno Szczakowa, Bielsko-Granica Województw Kęty-Wadowice) Jednak w końcu postanawiam się ruszyć i chociaż część tych zaległości nadrobić. Na pierwszy ogień poszła trasa z Bielska do Kalwarii przez Wadowice, oraz przejście Zwardoń-Skalite Serafinov. Przy okazji przypominam sobie trasę do Wieliczki, którą miałem jechać podczas Kolejowych urodzin 2013, ale nie mogłem oprzeć się ED72 na pociągu Kraków-Nowy Sącz.

W Poniedziałek 3 Czerwca na dworcu w Katowicach zaopatruje się w REGIOkarnet (wersja za 75 zł.).
Pierwotnie planowałem wyjazd w Środę, jednak wyskoczyły mi zajęcia przygotowujące do egzaminu technika, więc dniem wyjazdy został Czwartek. Około 4:50 zjawiam się na dworcu w Chorzowie Batorym i oczekuję osobówki Gliwice-Katowice. Skład zjawił się planowo, zestawienie to EU07-065+4 czeskie dwójki. Bez problemu znajduje wolny przedział, w którym się usadawiam.
Skład przechodzi na pierwszą osobówkę do Lublińca, a ja czekam na podstawienie się REGIO do Krakowa Płaszowa. Około 5:10 podstawia się ex. śląski ED72A-005. 2 foty z Katowic:
ED72A-005 jako REGIO do Krakowa Płaszowa na stacji w Katowicach.
EU07-65 na czele osobówki Katowice-Lubliniec. Stacja Katowice
Do p.odg. Szabelnia delektuję się jazdą. Dalszej podróży nie będę komentował, bo szkoda słów i nerwów.  Dobrze, że dzisiaj tędy nie będę wracał. Do Krakowa pociąg przyjeżdża nabity na maxa, ale mając prawie +15, bo są nowe zwolnienia, które wzbogacają jazdę E-30 o nowe doznania. Oczywiście zwolnienia te póki co nie są uwzględnione w rozkładzie.
W Krakowie cykam PRZEMYŚLANINA, KASPROWEGO, oraz REGIO z Wadowic:
EU07-380 na czele TLK PRZEMYŚLANIN (Świnoujście)-Kraków-Przemyśl.
EN77-001 jako KASPROWY do Zakopanego na stacji początkowej.
EN57-2062 jako REGIO z Wadowic skończył bieg.
REGIO do Wadowic jest dopiero o 9:28, więc mam ponad godzinę. Czas ten poświęcam na przypomnienie sobie trasy do Wieliczki. Niestety zjawia się EN71 z uchylnymi oknami, więc z focenia stacji pośrednich nici ;/ Pociąg o dziwo zjawia się punktualnie (zwolnienia na E-30), bez problemu znajduje prywatną czwórkę. Do Krakowa Bieżanowa jazda E-30, tam odbijamy na linię do Wieliczki, która posiada już swoje oddzielne perony. Po odjeździe z Bieżanowa szlak staje się jednotorowy.Cały odcinek od Bieżanowa do Wieliczki jest po modernizacji,  Częstotliwość przystanków podobna do Tychy-Tychy Lodowisko, ledwo pociąg się rozpędzi, a już musi hamować. Frekwencja kiepska, za Płaszowem jakieś kilkanaście osób. Po modernizacji linii końcowym przystankiem jest Wieliczka Rynek-Kopalnia, który został nieco "przybliżony" patrząc od strony Wieliczki. Cykam kilka fot:
W pociągu powrotnym frekwencja też kiepskawa. Teraz nie jadę na Główny, lecz wysiadam na Płaszowie. Oczywiście na pociągu przeciwnej relacji (Oświęcim-Wieliczka) jedzie EN71 l z normalnymi oknami :P 2 foty z Płaszowa. REGIO Oświęcim-Wieliczka Rynek-Kopalnia:
Oraz SPOT do Wadowic (ten sam którego widziałem po 8 na Głównym):
Ludzi jeszcze mniej niż w pociągu do Wieliczki, ale to lepiej dla mnie, bo będę miał lepszy dostęp do okien :P Do Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckorony  przypominam sobie trasę, którą jechałem w zeszłym roku.  Jednak wtedy nie uwieczniłem postoi między Płaszowem, a Skawiną, więc robię to teraz. 
Kraków Krzemionki:
Kraków Bonarka:
Kraków Łagiewniki:
Kraków Swoszowice:
Kraków Sidzina:
W Skawinie odbija linia do Oświęcimia p. Spytkowice, którą od Grudnia 2012 nie kursują już planowe pociągi pasażerskie. Od Skawiny jednotor, jednak nigdzie po drodze nie było krzyżowań W Kalwarii Zebrzydowskiej Lanckoronie zmiana czoła, ale nie wychodzę na foty. Cykam jedynie 2 foty z okna:
Odjazd punktualny, linia do Bielska odbija w lewo od szlaku Skawina-Żywiec. Dworzec w Kalwarii Zebrzydowskiej po remoncie. Focę wszystkie postoje.
Kalwaria Zebrzydowska:
Barwałd Górny:

Barwałd Średni:
Klecza Górna:
Klecza Dolna:
W Wadowicach kibelek kończy bieg, a ja mam 50 minut do pociągu KŚ do Bielska. Pierwszy peron, budynek oraz przejście podziemne ładnie wyremontowane, natomiast peron drugi już nie. 
Czas na przesiadkę wykorzystuję oczywiście na zdjęcia:
Kilka minut przed 12 zjawia się kibelek z Bielska, który po zmianie czoła będzie tam wracać. Po jego przyjeździe następuje przesiadka drzwi w drzwi na kibel do Krakowa, który o 12 odjeżdża. Jeszcze 2 foty z Wadowic:

Pociąg do Bielska to jednostka z dermowymi siedzeniami z PR Szczecin. Ludzi już nieco więcej niż w pociągu Kraków-Wadowice, ale wolnych czwórek nie brakuje. Trasa ciekawsza widokowo, nie brakuje także łuków na których można focić. Szkoda, że nie pojechałem tu wcześniej, bo przed czerwcową rzezią połączeń na Śląsku można było spotkać tu składy wagonowe. Na trasie do Bielska także uwieczniam każdy postój. 
Chocznia:
Chocznia Górna:
Inwałd:
Andrychów:
Andrychów Górnica:
Bulowice:
Zamek Bulowicki:
Kęty:
Kęty Podlesie:
Kozy Zagroda:
Kozy i mijanka z pociągiem Bielsko Biała-Andrychów, foty:

Kozy Krzemionki:
Bielsko Biała Wschód:
15-minut wykorzystuje na wyjście przed dworzec i focenie Ikarusów, na punkcie których też mam bzika :P
Następnie powracam na dworzec, gdzie przy peronie 1A stoi sobie SN82-003, jako osobówka do Cieszyna, fota:

Chwile później zostaje zapowiedziany wjazd osobówki Katowice-Zwardoń, na szczęście trafił się skład wagonowy :)

 Ludzi sporo, bo powoli zaczynają się powroty ze szkół, więc póki co dałem sobie spokój z fotami. Kontrola zaraz za Bielskiem. W Żywcu większość pociągu wysiada, jednak jest też sporo osób dosiadających, więc frekwencja nadal przyzwoita. Im bliżej Zwardonia, tym luźniej. W Soli krzyżowanie z ELF-em przeciwnej relacji:
W Zwardoniu jestem planowo i mam niecałe pół godziny do pociągu Zwardoń-Žilina. Czas ten wykorzystuję na to, co zawsze :)
Jeszcze na peronie proszę kierpocia pociągu Zwardoń-Žilina o przejściówkę, jednak ten macha ręką i mówi, żebym sobie usiadł, co też czynię. Na karcie aparatu zapisuje się także wnętrze wagonu:
Odjazd oczywiście planowy, do przystanku Skalite Serafinov brak kontroli, więc zaliczyłem sobie ten odcinek za darmo :) Po wyjściu z pociągu 4 szybkie foty:
Następnie pieszo powracam do Zwardonia, gdzie docieram po 15 minutowym spacerku. Po drodze jeszcze zdjęcie szlaku, wyjazd na Słowację, widok z kładki:
I jeszcze kilka fot ze Zwardonia:
Na szczęście na pociągu, który będzie wracać do Katowic przyjeżdżają także wagony :) Tym razem aż 4 (w drodze do Zwardonia jechały 3). Do Bielska focę większość stacji i przystanków (część w drodze "do", część w drodze powrotnej, jednak żeby nie rozdzielać zamieszczam je razem).
Laliki:
Sól Kiczora:
Sól i 10-minutowe oczekiwanie na pociąg przeciwnej relacji:
Rycerka:
Rajcza Centrum:
Rajcza:
Milówka Zabawa:
Milówka:
 Cisiec:
 Węgierska Górka:
Cięcina:
Cięcina Dolna:
Żywiec:
Pietrzykowice Żywieckie:
Łodygowice i kolejna mijanka, tym razem AKŚ Katowice-Zwardoń
Łodygowice Górne:
Wilkowice Bystra:
Bielsko Biała Mikuszowice:
Bielsko Biała Leszczyny:
Bielsko Biała Lipnik:
Na dworcu głównym sporo osób dosiadających, więc kończy się sielanka w postaci prywatnego przedziału. Najpierw odjeżdża łącznik do EIC ODRA, później my, natomiast jakieś 15-minut po nas TLK POGORIA, która zostaje podstawiona zaraz po odjeździe EIC-ka. Do Katowic podróż zleciała szybko i bez przygód. 
Tam przesiadka na odjeżdżającego rozkładowo 3 minuty przed nami (:P) ELF-a do Gliwic, którym docieram do Batorego.Na koniec jeszcze fota z Katowic:











4 komentarze:

  1. "Skład przechodzi na pierwszą osobówkę do Lublińca" gdzie w katowicach?
    "REGIO do Wadowic jest dopiero 9:28, więc mam ponad godzinę." chyba "o" zapomniales.
    podziwiam za wytrwalosc w polczeniu katowice-krakow. pojechalbym busem, mimo ze podnoslo by to koszt wyprawy.
    spoko relacja.5!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, w Katowicach przechodzi na osobówkę na Lubliniec.

    Faka, zjadłem "o", już poprawiam.

    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "faka"? :D I nie wiadomo, czy pomyliłeś literki czy też zapomniałeś pewnych jeszcze dopisać :P
      Ja piernicze, jakie nazwy stacji... Cięcina prawie jak cielęcina :P Sól Kiczora.... hehehehehe :D:D:D:D

      Trasę Katowice - Kraków w życiu nie przejechałabym EZT ;) Za bardzo trzęsie, nie to co w TLK - przynajmniej zdrzemnąć się można ;-)

      Usuń
  3. Kasiu, faktycznie literki mi się pomyliły, dziękuję za zwrócenie uwagi :)

    Co do nazw stacji, na tej trasie możesz sobie kupić bilet z Soli do Piasku :P

    W kibelku też można się wsypać, nie wiem jak inni, ale ja potrafię :)

    OdpowiedzUsuń