czwartek, 21 lutego 2013

"Lubuski Wypad"

Nadeszły ferie, więc trzeba było się gdzieś wybrać, zwłaszcza że w tym roku jeszcze nie byłem na żadnym kółeczku. Na pierwszą podróż w tym roku wybrałem woj. lubuskie, a konkretnie odcinki Zbąszynek-Gorzów Wlkp. i Rzepin-Międzyrzecz. W Piątek, 15 Lutego z Katowic do Zielonej Góry pojechałem PRZEMYSŁAWEM. Oczywiście w Katowicach zero informacji, że pociąg prowadzi grupę wagonów do Zielonej Góry... Trasę znam do znudzenia, więc nie będę się rozpisywał.

Sobota, 16 Lutego, czyli właściwy dzień wyjazdu. Na dworzec w Zielonej Górze przybyłem około 6:35 i po zakupieniu Biletu Turystycznego zająłem miejsce w EN57-1129, jako REGIO do Poznania Gł. Frekwencja w granicach 45%, do Czerwieńska jechałem wiele razy, dalej już jeżdżone rzadziej.Od samej Zielonej Góry utrzymywała się gęsta mgła, więc póki co z fotami dałem sobie spokój. W Sulechowie mijanka z REGIO jadącym w przeciwnym kierunku.  W Łęgowie Sulechowskim wykonałem 2 pierwsze zdjęcia tego wypadu:
W Zbąszynku skład zjawił się planowo, oczekiwał tam już SA105, jako REGIO do Gorzowa Wielkopolskiego, ale miałem jeszcze do niego coś koło 20 minut. Niestety nadal utrzymywała się gęsta mgła, więc wykonałem tylko kilka fot, do tego słabej jakości. Na początek REGIO, którym przyjechałem:
 Oraz kilka innych fot, na które załapał się m.in. kibel z Poznania, oraz stojący sobie EN57-110:

Pierwszy raz widziałem lubuski SA105 w nowym malowaniu, takim jakie mają jednostki EN57-891, czy EN57-1265. Przed zajęciem miejsca w SA105, wykonałem fote:
Frekwencja w pociągu do Gorzowa w granicach 80%, na szczęście załapałem się na ostatnie miejsce przy oknie :) Niestety, mgła wciąż się utrzymywała, a do tego w szynobusie były przyciemniane okna, więc o foty było ciężko.Trasa, jak większość w Lubuskiem wiedzie przez lasy. Szlakowa dobra, niejedna linia mogłaby pozazdrościć. Największa wymiana podróżnych w Międzyrzeczu i Skwierzynie, gdzie wsiadło po kilkanaście osób, tyle samo wysiadło. Tak więc podróżnych, którzy przemierzyli całą trasę było niewiele. Wykonałem kilka fot, ale przy gęstej mgle, oraz przez przyciemniane szyby autobusu szynowego, to za ciekawe one nie wyszły.
Dąbrówka Wielkopolska:
 Chociszewo Rogoziniec:
 Popowo Skwierzyńskie:
Skwierzyna:
Gorzów Wielkopolski Zieleniec:
W Gorzowie Wielkopolskim skład zjawił się planowo. Do powrotnego pociągu miał niecałe 20 minut. Peron dla pociągów jadących w stronę Międzyrzecza jest nieco oddalony od zadaszonych peronów "Ostabahn-u". Kilka fot z Gorzowa Wlkp.:
REGIO ze Zbąszynka na stacji końcowej.
Widok w stronę Kostrzyna.
Zjawił się REGIO Kostrzyn-Krzyż, na który oczekiwała spora grupka podróżnych, sporo osób z niego także wysiadło. Fotka:
SA133-008 REGIO Kostrzyn-Krzyż
Kierunek Kostrzyn.
 Przed zajęciem miejsca w pociągu powrotnym fota:
Gorzów Wlkp.-REGIO do Zbąszynka.
Tak jak się spodziewałem, do Zbąszynka powracał ten sam skład, z tym samym kierownikiem. Frekwencja już nieco słabsza niż w drodze do Gorzowa, ale jakieś 50% miejsc siedzących było zajęte. W Skwierzynie największa wymiana, ale już nieco mniejsza niż w przeciwnym kierunku. W Międzyrzeczu pociąg zjawił się planowo, więc miałem 12 minut na przesiadkę. Tradycyjnie wykonałem kilka fot:

Przed zajęciem miejsca w SA105-104 wykonałem fotę:
W pociągu kilkoro pasażerów, ale przy 2 parach, do tego tylko w (C), to tłumów się nie spodziewałem.
Odjazd planowy, wyjazd w kierunku Gorzowa, jednak po chwili odbijamy. Szlakowa dobra, jednak nie brakuje ograniczeń i zwolnień. Na części trasy typowe lubuskie klimaty, czyli lasy. Od czasu do czasu jakieś pole. Uwieczniłem większość postoi, ma początek Gorzyca:
Kursko:
Trzemeszno Lubuskie:
Wędrzyn. Przystanek ten posiada wiatę w wersji de luxe :P Znajdują sie tam 3 fotele, na których spał sobie pies :P, fotki:
 Sulęcin:
 Smogory:
Ośno Lubuskie:
Lubiechnia Mała:
 Na większości przystanków niewielka wymiana pasażerów, a co za tym idzie zainteresowania pociągami na tej trasie jest. W Rzepinie skład zjawił się planowo, gdzie po godzinie 13 uda się na ostatni kurs do Międzyrzecza. Kilka fot z Rzepina:
EN57-110, jako REGIO ze Zbąszynka:
BWE  w kierunku Frankfurtu:
BWE w kierunku Poznania:
Do pociągu, którym udałem się do Zielonej Góry miałem ponad trzy i pół godziny, na szczęście na dworcu była ogrzewana poczekalnia.  Od czasu do czasu wykonałem też fotką, których kilka zamieszczam poniżej:
Na ostatnią fotę tego wypadu załapał się SPOT o numerze 2032, jako REGIO Szczecin-Zielona Góra:
Frekwencja w granicach 25%, w ostatnim członie poza mną jechali niemal sami kolejarze, głównie do Czerwieńska. Jazda znaną trasą, która po części przespałem. W Czerwieńsku nasz kibel na chwilę wyłączył światła i zgasł, ale po 5 minutach ruszył. Z takim też opóźnieniem zjawiłem się w Zielonej Górze, gdzie zakończył się "Lubuski Wypad".

5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa wycieczka i fajne zdjęcia oraz opisy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak już pisałem na pl.misc.kolej - nic nie wiedziałem o remoncie Międzyrzecza, i tym bardziej jest to miłe zaskoczenia, zwłaszcza że przejeżdżałem tamtędy bodajże 2 lata temu i było przygnębiająco..

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że wraz z tym remontem nie idzie poprawienie oferty przewozowej, ale z czasem może to nastąpi...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje rodzinne strony w lubuskim ale mieszkam w Dąbrowie górniczej

    OdpowiedzUsuń