poniedziałek, 2 marca 2015

Wypad w morawsko-śląski kraj 2

W sobotę, 28.02.2015 odbyłem małą podróż po Morawsko-śląskim kraju. Celem było  zaliczenie kilku "kikutów". Teraz padło na trasy: Studénka-Bílovec, Suchdol n. Odrou-Nový Jičín město i Suchdol n. Odrou-Fulnek. Przy okazji jeszcze zaliczając trasę Český Těšín-Ostrava przez Karvinę.

Na dworcu w Chorzowie Batorym zjawiam się około 4:30 i oczekuje osobówki Gliwice-Częstochowa. 10-minutowa podróż ELF-em i jestem w Katowicach. Oczekuje teraz na osobowy do Zwardonia, który przechodzi z pociągu Bielsko Biała-Katowice 5:21.  Przyjeżdża EN57-AKŚ, w którym zajmuje miejsce. Ruszamy +8, czekając chyba na splecowanego PODHALANINA. Podczas kontroli zgłaszam kierownikowi przesadkę na Cieszyn (rozkładowo są 3 minuty). Kierownik ponownie zjawia się za Pszczyną i informuje przesiadkowiczów, że Cieszyn na nas poczeka.
Wjeżdżając do Czechowic widzę oczekującego kibla (powinien być chyba SA109). Łącznie ze mną przesiada się ok 10 osób. Nawet jedzie tym ktoś poza kolejarzami.. Ruszamy jakieś 7 minut po planie. Jeszcze przed Zabrzegiem kontrola biletów. W Chybiu dołączą kol. Artur, który odbędzie ze mną większą część kółeczka.  W Zebrzydowicach zmiana kierunku, podczas której gubimy niemal całe opóźnienie.
Dalej jedzie chyba z 15 osób. Cykam pierwsze foty, Kończyce:
 Kaczyce k. Cieszyna:
Pogwizdów:
Cieszyn Marklowice:
Do Cieszyna docieramy planowo. Spotykamy tam Ryśka, z którym chwile rozmawiamy.
Krótki spacerek i jesteśmy w świecie normalnej kolei. Kupujemy bilet i kręcimy się po dworcu. Do pociągu mamy jeszcze ponad godzinę. Dworzec obecnie jest w remoncie, część peronów jest nieczynaa, a wszystkie składy przeciągane są spalinówkami. Już sobie wyobrażam jakby to w Polsce wyglądało :D :D 
Cykam kilka fot:
Naszej osobówce Mosty u Jablunkova-Studénka zostaje ogłoszone +15 i tak też się zjawia. Trochę ludzi jedzie, ale znajdujemy wolną czwórkę. Cykam większość stacyjek, Chotěbuz:
 Louky nad Olší (rozkładowo tu postoju nie ma, ale chyba odpina się od nas spalinówka):
Karviná hl.n.:
 Dětmarovice, oczekuje tu motorak do stacji Petrovice u Karviné. Jeden z planów zakładał zaliczenie odcinka Dětmarovice-Petrovice jednak sobie odpuściliśmy, poczekamy aż pojedzie jakaś osobówka z Zebrzydowic, o ile w ogóle to nastąpi :P Fotki:


Dolní Lutyně:
Od Bohumina do Ostra hl. n. foty już kiedyś wrzucałem, więc teraz sobie odpuszczam.
Odcinek Ostrava Svinov-Studénka mam zaliczony, ale nie wrzucałem zdjęć, więc czynię to teraz., Polanka n.Odrou:
Jistebník:

W Studénce jesteśmy kilkanaście minut po planie i szukamy osobówki Studénka-Bílovec co nam trochę zajmuje :P W końcu jednak odnajdujemy motoraka, w którym zajmujemy miejsce. Całkiem sporo osób tym jedzie. Jednak większa część wysiada na przystanku Studénka-město.
Punktualnie dojeżdżamy do metropolii Bílovec i wraz z kilkoma osobami opuszczamy pociąg. Mamy teraz ponad godzinę przerwy, więc na spokojnie możemy sobie obejrzeć dworzec.Obok dworca znajdują się przystanki autobusowe, skąd po przyjeździe motoraczka odjeżdżają jakieś autobusy, takie mała centrum przesiadkowe. Na dworcu znajduję się poczekalnia wraz z kasą biletową, a do tego jakiś sklepik, ale dzisiaj jest zamknięty. 
Zdjęcia:
W drogę powrotną wyrusza kilkanaście osób.
Na trasie są 2 przystanki, Velké Albrechtice:
I Studénka-město:
 W Studénce mamy kilka minut do rychlika Bohumin-Brno, którym pojedziemy do Suchdolu n. Odrou. Podczas przesiadki cykam kilka fot:
Rychlik przyjeżdża minutkę po planie. 7 minut jazdy i wysiadamy na stacji  Suchdolu n. Odrou.  Planowaliśmy teraz zaliczyć trasę Suchdolu n. Odrou-Fulnek, ale nie możemy znaleźć naszego pociągu :P Czas ucieka, więc żeby nie siedzieć bezczynnie wsiadam do pociągu Suchdolu n. Odrou-Nový Jičín město, a Fulnek zaliczymy sobie po powrocie. I będzie wtedy prawie pół godziny na przesiadkę, więc na spokojnie odnajdziemy nasz pociąg.
Nasza osobówka to Regionova.. Jedzie sporo osób, więcej niż na trasie Studénka-Bílovec. Na trasie jest jeden przystanek- Šenov u Nového Jičína:
W Nowym Jicinie znów coś koło godziny przerwy. Idziemy najpierw pospacerować po mieście, po czym wracamy na dworzec.  Tradycyjnie kilka zdjęć:
Zajmujemy miejsce w szynobusie i ruszamy. Po 12 minutach jesteśmy ponownie w Suchdolu n. Odrou. Do kolejnego pociągu mamy coś koło 30 minut. Na spokojnie więc go odnajdujemy i zajmujmy w nim miejsce. Podczas przesiadki cykam kilka fot:
Do odjazdu jest jeszcze trochę czasu, więc mechanik sobie rozmawia z pasażerką.
Ruszamy planowo, na starcie kilka osób.  Po kilkunastu minutach osiągamy cel podróży- Fulnek. Mamy znów ponad godzinę do pociągu powrotnego, więc idziemy na spacer w okolicy dworca. Znajdujemy czynny lokal, w którym delektujemy się czeskim piwem. Około 16;15 opuszczamy lokal i wracamy na dworzec. Cykam kilka fot:
Wraz z kilkoma osobami zajmujemy miejsce w motoraku. Przed odjazdem mechanik sprawdza bilety.
Ruszamy planowo, focę przystanki na trasie, Stachovice:
Hladké Životice místní nádraží:

Nasz pośpiech Brno-Bohumin ma 15 w plecy, a na przesiadkę mamy albo 4 minuty w Ostravie Svinov, albo 10 minut w Bohuminie. Podczas kontroli zgłaszam kierownikowi  przesiadkę na Český Těšín, ten mnie informuje, że w Bohuminie będzie czekać osobówka. Opóźnienie utrzymuje się do samego Bohumina, jednak wjeżdżając na stację widzimy oczekującego CityElefanta, jako osobowy Bohumin-Mosty u Jabłonkowa. Razem z nami przesiada się kilkanaście osób i ruszamy. 
Do Českego Těšína docieramy planowo i mamy niecałą godzinkę do osobówki Cieszyn-Czechowice Dziedzice. Pieszy spacerek do Cieszyna i czekamy na osobówkę. 
O 18:52 przyjeżdża kibel z Czechowic, który po zmianie czoła będzie tam powracać. Zajmujemy miejsce i czekamy na odjazd. Poza nami nawet ktoś tym jedzie. Wysiadamy w Chybiu i pieszo udajemy się na przystanek Chybie Mnich, gdzie czekamy na ostatnią osobówkę do Katowic. Żegnam Artura, który idzie do domu, a ja wsiadam w 27WEb i jadę do Katowic. Znaną trasą docieram do stolicy Górnego Śląska.
Ponad 20 minut czekania i przyjeżdża osobówka Częstochowa-Gliwice, którą jadę do Batorego. W domu jestem około 22:35.

5 komentarzy:

  1. Fajna wycieczka i dużo zdjęć, ładne czeskie klimaty kolejowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny klimacik mają te małe Czeskie stacyjki,Tomasz następnym razem daj znać jak będziesz robił jakieś małe kółeczko!
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, czeskie lokalki mają swój klimat.
      Oki, jak następnym razem będę coś planował, to dam znać.
      Pozdro!

      Usuń
  3. Mam wrażenie,ze chyba czeskie koleje lokalne są w lepszej kondycji od polskich?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń