Wypad do Wielunia Dąbrowy.

Już długi czas planowałem sobie odświeżenie trasy Kalety-Wieluń Dąbrowa, co w końcu uczyniłem dzisiaj, 10. Listopada. Dzięki cięciom (PKP) PR obecnie praktycznie nie było z czym tego połączyć, bo zarówno odcinki Wieluń Dąbrowa-Kępno, Herby Nowe-Chorzew Siemkowice, Herby Stare-Herby Nowe, jak i Kalina-Herby Stare zostały pozbawione ruchu pociągów regionalnych (osobowych). Już nie wspominam o tym, co PR zrobiły z linią Częstochowa-Lubliniec-Częstochowa (dotyczy to oczywiście stacji Herby Stare, nie Nowe), zostawiając na niej LISWARTĘ, oraz aż jedną parę w relacji Lubliniec-Częstochowa-Lubliniec. Prawie wszystko to, było zasługą "wspaniałego" ŚZPR, którego akurat cięcia były mocną stroną. Na szczęście (czy na szczęście to się okaże) od nowego rozkładu miejsce ŚZPR zajmą Koleje Śląskie. już teraz wiadomo, że w związku z przejęciem całego województwa przez KŚ nie będzie bezpośrednich pociągów m.in. do Kielc, Kluczborka, Opola czy Wielunia Dąbrowy. Mnie, jako pasażerowi pozostaje nadzieja, że pociągi KŚ i PR będą ze sobą skomunikowane w Sławkowie, Strzelcach Opolskich, Kędzierzynie Koźlu, Krzepicach czy Lublińcu. Nie jest to pewne, bowiem jak wiemy obecnie skomunikowania pociągu KŚ z własną KKA stanowią dla nich problem, ale jest to młoda spółka, więc miejmy nadzieje, że zacznie uczyć się na własnych błędach.
Dobra koniec tych rozważań, czas wrócić do tematu relacji :)

Wyjazd rozpoczął się tradycyjnie, czyli dojściem na dworzec PKP w Chorzowie Batorym.  Po kilkuminutowym oczekiwaniu zjawił się REGIO 46939 relacji Katowice-Kluczbork. Skład stanowiła jednostka o numerze 1035, dobrze mi znana z dwóch wyjazdów SKR, organizowanych przez Cieszyńskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei. Zaraz po wejściu zakupiłem Bilet Turystyczny i usadowiłem się wygodnie na siedzeniach de luxe. Jak na Sobotę skład wcale nie był taki pusty, a po dobiciu pasażerów z Bytomia pociągiem jechało blisko sześćdziesięciu pasażerów, co na tej trasie jest sukcesem. Przed Bytomiem  Północnym  zaliczyliśmy 5-minutowy postój, w związku z przepuszczeniem towara. Do tego na odcinku Radzionków-Nakło Śląskie jechaliśmy wolniej, niż przewidywał rozkład. Spowodowało to kilkuminutowe opóźnienie "mojego" składu, ale na szczęście nie zagrażało to przesiadce w Tarnowskich Górach. Kibel do Wielunia Dąbrowy był już podstawiony, ale ja przed zajęciem miejsca wykonałem 2 foty:

Frekwencja w granicach 30%, dużą część pasażerów stanowili przesiadkowicze z pociągu Katowice-Kluczbork. Odjazd nastąpił punktualnie, kontrola biletów w okolicach Miasteczka Śląskiego. Do Kalet jechałem trasą, którą dobrze znam. Po odjeździe z Kalet "Węglówka" odbija w prawo od linii Kalety-Wrocław Mikołajów, a ja przypomniałem sobie trasę, która ostatnio jechałem 5 lat temu. Oczywiście uwieczniłem każdy postój w drodze d Wielunia Dąbrowy: Na początek Strzebiń:

Boronów:

Przed Herbami Nowymi minęliśmy posterunek odgałężny Kalina, przy którym rozpoczyna się łącznica do Herb Starych. Chwilę później skład zameldował się na stacji Herby Nowe:

Po odjeździe ze stacji Herby Nowe w składzie zrobiło się nieco luźniej. Pociąg odbił z "Węglówki" na jednotorową linię Herby Nowe-Oleśnica. Ruch pasażerski odbywa się na odcinku Herby Nowe-Kępno, jednak na odcinku Wieluń Dąbrowa-Kępno obecnie nie kursują pociągi regionalne. Jednak ma się to zmienić od przyszłego rozkładu, w którym trasą przez Wieluń (z pociągów REGIO) pojadą nieco zmodyfikowany KOZIOŁEK (tylko w wybrane dni), oraz REGIO Krzepice-Ostrów Wielkopolski-Krzepice
Czas jednak wrócić do tematu relacji :D Kolejne postoje, Kuleje:

Panki:

Krzepice:

Chwilę po odjeździe z Krzepic dołączył do mnie Darek z forum kolejowe-sprawy.pl , który towarzyszył mi na odcinku Krzepice-Wieluń Dąbrowa-Krzepice. Podróż do stacji końcowej spędziliśmy na rozmowie na tematy kolejowe, oczywiście nie zapominając o fotografowaniu postoi.. Jaworzno koło Wielunia:

Janinów:

Dzietrzniki:

  Pątnów Wieluński:

Wieluń:

Do stacji końcowej, łącznie z nami dotarły 3 osoby. Rozkład jazdy dał nam ponad 30 minut, które oczywiście wykorzystaliśmy na foty.

Przed zajęciem miejsca fota składu:

Ze stacji początkowej skład wyjechał z kilkoma pasażerami, ale na kolejnych stacjach ładnie się zapełnił. Podróż powrotną także spędziłem na kolejowych rozmowach z Darkiem, któremu dziękuje za spotkanie w trasie  i za bilety :) Odcinek Herby Nowe-Wieluń Dąbrowa to w zasadzie nic ciekawego, raz pola, raz lasy.  Szlakowa, jak na linię z niewielką ilością pociągów dobra, niejedna linia na Śląsku mogłaby pozazdrościć. Gdyby jeszcze nie te zwolnienia na przejazdach... Odcinek Strzebiń-Kalety to jazda z prędkością chyba 30 km.h. Do Tarnowskich Gór pociąg dotarł mniej więcej z 60% zapełnieniem, gdzie tradycyjnie spora część pasażerów wysiadła. Podczas jazdy odcinkiem TG-Bytom podsłuchałem, że 3 pasażerki wolą jechać ze spacerową prędkością pociągiem, niż tłuc się autobusem. Od Bytomia w składzie dwudziestu-kilku pasażerów, do Chorzowa Batorego dojechałem planowo i tak skończył się "Wypad do Wielunia".
Zapomniałem o focie biletu, ale Turystyka to pewnie każdy z Was widział :P