środa, 4 lipca 2012

"Śląska przejażdżka"

W dniu 30 Czerwca 2012 roku na Śląsku odbyła się trzecia edycja Industriady .W związku z tym można było liczyć na różne atrakcje, w tym także kolejowe. Spośród wszystkiego, co było do wyboru wybrałem Częstochowę i pociąg specjalny na trasie Częstochowa Osobowa-Częstochowa Mirów-Częstochowa Stradom-Częstochowa Osobowa.  Początkowo przejazdy miały być obsługiwane  taborem Kolei Śląskich, jednak ostatecznie zadecydowano, że będzie to SPOT..
Z Chorzowa Batorego wyruszyłem osobówką KŚ 40618, która załapała się na pierwszą fotkę:
Początkowo frekwencja niecałe 100%, kontrola biletów jeszcze przed Załężem. Od Katowic frekwencja grubo powyżej 100%, spowodowane to było jakąś wycieczką do Zawiercia. W związku z tak wysokim  obłożeniem ludzie wysiadający między Katowicami, a Zawierciem mieli problemy z opuszczeniem składu.  Spowodowało to kilkuminutowe opóźnienie pociągu. Od Zawiercia w składzie już luźniej, jakieś 50%, jednak po dobiciu ludzi ze stacji Myszków i Poraj frekwencja znów wzrosła. Na stacji końcowej skład zameldował się z 7-minutowym opóźnieniem, na peronie oczekiwali na mnie kol. Damian T. oraz jego znajomy Michał (Lolek) z forumkolejowe.pl . Na początek fotka składu, którym przyjechałem:
Chwile po nas zjawili się także Bartek z Nysy. wraz z Anią.
Skład specjalny był już podstawiony (peron 1A). Po przybyciu  na peron okazało się, że została zmieniona została godzina odjazdu z 10:33 na11:00. Przed wejściem do składu fotki:

 
 Upał był niesamowity, więc siedzenie w nagrzanej jednostce do przyjemnych rzeczy nie należało. Po ponad półgodzinnym oczekiwaniu w końcu ku naszemu zadowoleniu wybiła godzina 11:00 i z około 80% frekwencją ruszyliśmy w kierunku Mirowa, przemierzając Częstochowę Towarową:
Częstochowę Raków (skład jechał torem towarowym):
Oddalając się od "Wiedenki":

By w końcu przejechać nad nią:
Następnie przemierzyliśmy posterunek odgałężny Kucelinka:

Przy którym odgałęzia się linia Kielce-Fosowskie, fotka:

Kilka minut później dotarliśmy do stacji Częstochowa Mirów. Drzwi nie zostały otworzone, ze względu na brak  nawierzchni peronu. Fotki z Mirowa:





 Po odjeździe z Mirowa ruszyliśmy w kierunku stacji Częstochowa Stradom po drodze wykonałem fotkę przed mostem:
Oraz w miejscu przecięcia się z "Wiedenką", po raz kolejny:
Kilka minut później dotarliśmy do Częstochowy Stradom. W poczekalni można było obejrzeć prezentacje makiety kolejowej, natomiast po terenie stacji przejechać się drezyną. Istniała także możliwość zabrania  się na nastawnię, co uczyniliśmy. Jedyne co nas interesowało to rozkład towarów :D, jednak nic ciekawego się nie trafiło. Przed opuszczeniem nastawni wykonałem fotkę dworca Stradom:


Nasz pociąg oczekiwał na przybycie grupki z nastawni, więc miałem czas na wykonanie kilku zdjęć:




Z Częstochowy Stradom trasą po której kursują pociągi pasażerskie udaliśmy się do Częstochowy Osobowej, gdzie po opuszczeniu składu wykonałem fote:
Jednostka po przyjechaniu ponownie została podstawiona na peron 1A, aby o godzinie 13:01 wyruszyć w jeszcze jedne kurs. My natomiast z Michałem udaliśmy się na dworzec PKS odprowadzić Damiana na powrotny PKS. W drodze spotkaliśmy Jelcza M11, który załapał się na fotkę:
Po odprowadzeniu Damiana wraz z Michałem udaliśmy się na przystanek "Piłsudzkiego", z którego Ikarusem 415 wyruszyłem w kilkunastominutową podróż. Po przejechaniu kilku przystanków pożegnałem się z Michałem i powróciłem na Dworzec PKP.
W drodze powrotnej zaliczyłem odcinek Częstochowa Stradom-Lubliniec, którego mi brakowało. Przed zajęciem miejsca w REGIO do Lublińca na 2 foty załapał się świętokrzyski EN96, jako REGIO do Kielc:

REGIO do Lublińca okazał się EN57-997  siedzenia plastikowe, przed zajęciem miejsca fotka:
Frekwencja mimo tak słabej oferty (obecnie 2 pary REGIO na dobę) całkiem niezła na starcie jakieś czterdzieści kilka osób. Zaraz po odjeździe odbiliśmy w prawo od "Wiedenki". Fotografowałem wszystkie postoje , na początek Częstochowa Stradom:
Częstochowa Gnaszyn:
Blachownia:

Kolejnym postojem były Herby Stare, gdzie wysiadło kilkunastu pasażerów, fotki:

Kolejna fotka to posterunek odgałężny Liswarta, początek ma tam linia do Herb Nowych, a kończy się z Herb Starych. Fotka:
Lisów:
Ostatni postój przed Lublińcem odbył się w Kochanowicach:
Przed Lublińcem znajduje się jeszcze posterunek odgałężny Jawornica, przy którym kończy się łącznica z linii Pyskowice-Lubliniec, która umożliwia jazdę z kierunku Pyskowice na kierunek Częstochowa bez zmiany czoła, łącznica ta oczywiście mija stację w Lublińcu i poza nielicznymi wyjątkami (chociażby w zeszłym roku z powodu prac na Opole-Fosowskie część TLK jeździło właśnie z pominięciem Lublińca) służy pociągom towarowym.  Fotka p.podg. Jawornica:
Kilka minut później skład zameldował się na stacji końcowej, gdzie załapał się na pamiątkowe zdjęcie :P :
Chwile po moim składzie zjawił się SPOT z Katowic do Kluczborka, a zaraz po nim EN57-1307 jako REGIO Kluczbork- Katowice, fotka::
Składem tym zabrałem się do Tarnowskich Gór, gdzie na dziś moja przygoda z koleją się zakończyła.  Na koniec kolejowej części dnia ostatnia fota tego wypadu:
W Tarnowskich Górach po uzupełnieniu zapasów powróciłem na dworzec, ale tym razem autobusowy skąd autobusem linii 820 udałem się do Chorzowa, gdzie przesiadłem się na 632 i tak zakończyła się "Śląska przejażdżka".


1 komentarz:

  1. Jak zawsze fajny i ciekawy wyjazd, oraz świetne fotografie i opisy z twojego wyjazdu, gratuluje ciekawych pomysłów i wycieczek.

    OdpowiedzUsuń