wtorek, 4 sierpnia 2020

Sobota na Średzkiej Kolei Powiatowej.

W sobotę 25 lipca wybrałem się do Środy Wielkopolskiej. Celem było zaliczenie Średzkiej Kolei Powiatowej, która przez okres wakacji kursuje na trasie Środa Wielkopolska Miasto-Zaniemyśl-Środa Wielkopolska Miasto.  Podróż rozpoczynam w Zielonej Górze, na dworcu zjawiam się około 5:25 i zajmuje miejsce w pierwszym REGIO do Wrocławia:
W moim członie trochę głośno bo jedzie młodzież, która wraca z imprez. Jednak przychodzi kierownik i robi z nimi porządek. Na szczęście nie jadą daleko, pociąg opuszczają w Nowej Soli.  Od tej stacji uwieczniam postoje:
Bytom Odrzański:
Czerna:
Brzeg Głogowski:
Wróblin Głogowski.  Obecnie jeden z peronów jest w remoncie i czynna jest tylko jedna krawędź, fotki:
Głogów Huta:
Przed samym Głogowem stajemy na semaforze, na szczęście po chwili ruszamy. Przesiadam się na szynobus do Leszna, oprócz mnie z przesiadki korzysta też kilka osób.  Można także przesiąść się na KD do Wrocławia przez Lubin i Legnicę.
W szynobusie do Leszna trochę osób jedzie, ale czwórkę wolną znajduję. Część osób wysiada na stacyjkach po drodze, ale większość jedzie do końca. Kilka osób dosiada się we Wschowie i Lasocicach. W Lesznie jestem planowo:
Szynobus, który obstawiam, że przyjechał z Ostrowa Wlkp.:
KAMIEŃCZYK rel. Poznań-Szklarska Poręba:
Mój kolejny pociąg czyli MIESZKO z Wrocławia do Gdyni przyjeżdża chwilę po planie:
Jednak rozkładowo powinien mieć nieco dłuższy postój, który skraca do minimum i ruszamy planowo.  Skład długi i ładnie zestawiony, frekwencja przyzwoita.  Do Starego Bojanowa czasem jedziemy wolno, dalej już jest lepiej. Mimo to w Kościanie jesteśmy przed planem.  Do Poznania dojeżdżamy jakieś 2 minuty po planie. Szybka przesiadka na IC OSTERWIA ze Szczecina do Przemyśla. W zapowiedziach i informują, że skład jedzie do Przemyśla i Krzepic, od Kępna do Krzepic bowiem jeździ KKA. Ruszamy +16, czekając na przesiadkowiczów z opóźnionego EIC VARSOVIA z Berlina do Warszawy. Podróż OSTERWIĄ do Środy Wielkopolskiej szybka i bez przygód. W Środzie cykam zdjęcie:
Teraz czas na około 12-minutowy spacer na dworzec Środa Wielkopolska Miasto. Na miejscu idę zakupić bilet i oglądam sobie stacyjkę. Tutaj znajduje się baza Średzkiej Kolei Powiatowej.  Kilka zdjęć:
Skład pociągu to lok-wagon zakryty-2 wagony odkryte-wagon zakryty i wagon bagażowy (np. na rowery).  W wagonach odkrytych jest sporo miejsc zajętych, więc zajmuje miejsce w zakrytym. Przed zajęciem miejsca, cykam jeszcze zdjęcie tablicy kierunkowej:
Ruszamy planowo o 10:00. Ruszamy łukiem w lewo, jadąc wzdłuż ogrodzenia cukrowni.
3 minuty jazdy i osiągamy stację Środa Wąskotorowa:
Równolegle do nas idą tory linii kolejowej 272 z Kluczborka do Poznania.  Chwilę po ruszeniu zaczynamy odbijać delikatnym łukiem w prawo, wspinając się do góry.  Najwyższym punktem na trasie jest moment, gdy przecinamy wiaduktem linię 272:
Przed przejazdem z DK11 pociąg się zatrzymuje, a obsługa pociągu wychodzi i wstrzymuje ruch na drodze:
Kolejnym przystankiem na trasie jest Słupia Wielka. Ciekawostką jest wiata, wykonana z fragmentu pudła wagonu towarowego. Fotki:
Dalszy odcinek wiedzie głównie pośród pól, czasem też jedziemy wzdłuż jakiejś lokalnej drogi.  Kolejne przystanki na trasie, Annopole:
Płaczki:
Śnieciska:
Polwica:
Do Zaniemyśla docieramy kilka minut przed planem. Rozkładowo jest godzina, więc na spokojnie można sobie zwiedzić stacyjkę i ją udokumentować:
Oglądam sobie również okolice dworca, na który powracam chwilę przed 12.  Zajmuje miejsce w tym samym wagonie, którym przyjechałem. Frekwencja lepsza niż w drodze do Zaniemyśla. Fotki z odcinka Zaniemyśl-Środa Wlkp. Miasto, wykonane zarówno w drodze do, jak i na powrocie:
Podróż planowa i bez większych przygód. Do kolejnego pociągu mam 32 minuty, więc jeszcze raz kilka zdjęć z dworca Środa Wielkopolska Miasto:
Teraz czas na spacerek na dworzec normalnotorowy, tam również wykonuję fotki:
Po czym wsiadam w "Tygrysa" na REGIO Poznań-Ostrów Wlkp.  W sumie nawet dobrze, że jedzie "Tygrys: bo można telefon podładować :P Z REGIO wysiadam w Jarocinie, żeby złapać połączenie do Poznania, które z tego miasta zapewnia TLK ARTUS.  W Jarocinie też ponad pół godzinki, więc na spokojnie można pokręcić się po dworcu i od czasu do czasu cyknąć jakieś zdjęcie :)
ARTUS zjawia się chwilę po planie. System przydzielił mi miejscówkę w części katowickiej, ja jednak idę do części jeleniogórskiej, gdzie bez problemu znajduję wolny przedział. Oczywiście tam zajmuje miejsce. W Poznaniu ponad godzinka, więc w końcu można coś przekąsić. Około 16:10 powracam na dworzec,  akurat podstawia się RUSAŁKA do Zielonej Góry (w praktyce do Zbąszynka bo dalej jest KKA). Pociąg obsługiwany Impulsem, więc podróż wygodna. Generalnie wolę Impulsy od ELFów. Dla mnie są wygodniejsze, poza tym mają więcej gniazdek niż ELFy co też jest ważne. Bynajmniej pierwsze generacje ELFów jeżdżące w KŚ (EN76 i 27WEb) nie posiadały tyle gniazdek, co pierwsze Impulsy, jeżdżące u nas. Dobra, rozpisałem się nie na temat, wracamy do relacji.
RUSAŁKA ma 13-minutowy postój w Nowym Tomyśla, mimo że chyba nic nas nie wyprzedza. Nie wiem czy powodem są jakieś prace torowe czy co. Może niech wypowie się ktoś bardziej w temacie. Mimo tak długiego postoju, ruszamy kilka minut po planie.
W Zbąszynku część osób przesiada się na kibelka do Rzepina, którego focę:
Większość ludzi jednak idzie przed dworzec, gdzie oczekuje KKA. Jeden autobus jedzie bezpośrednio do Zielonej Góry, oczywiście w nim zajmuje miejsce.  Drugi natomiast obsługuje stacje, na których zatrzymuje się RUSAŁKA.  Do Zielonej Góry docieram przed planem i tak kończy się ten wyjazd. Czas się ogarnąć bo jutro kolejna wycieczka, z której relacja oczywiście się pojawi :)

3 komentarze:

  1. Przeprowadziłeś się do Zielonej Góry?? Zawsze ruszałeś z GOP-u :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie przeprowadziłem się. Urlop miałem, dlatego ruszałem z Zielonej. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Fajna relacja z wielkopolskich szlaków kolejowych.

    OdpowiedzUsuń