Na katowicki dworzec przybyłem około godziny 6.35 autobusem linii 632, więc do odjazdu jeszcze było nieco ponad pół godziny. Około godziny zjawił się kol. Robert, który towarzyszył mi w części dzisiejszego wyjazdu. Przed podstawieniem się naszego składu zjawił się m.in. opóźniony TLK Gdynia-Zakopane/Kraków Płaszów, który został wypisany na klapkach jako pociąg do stacji Wolbrom przez Bielsko, co uwieczniłem.
Około godziny 7.05 został podstawiony nasz skład czyli EN57-1035. Wykonałem fotkę.
Usadowiliśmy się wygodnie i po kilku minutach możemy ruszyć.Frekwencja niestety mniejsza niż podczas pierwszego przejazdu, który odbył się 11 Czerwca 2011 Po około godzinnej jeździe ( bez postojów ) zameldowaliśmy się na stacji Bielsko Biała Główna, gdzie miała miejsce pierwsza zmiana kierunku. Po drodze okazało się, że na pokładzie mamy żula, który twierdził, iż wsiadł w Tychach, mimo że jechaliśmy od Katowic na biegu W Bielsku kilka fotek:
Tablica "kierunkowa" naszego składu |
Nasz skład podczas zmiany kierunku- Bielsko Biała Główna. |
Manewrująca stonka. |
Bielsko Biała Zachód:
Bielsko Biała Górne:
Bielsko Biała Aleksandrowice:
Bielsko Biała Wapienica:
Jaworze Jasienica:
Grodziec Śląski:
Na stacji Pogórze odbył się kilkominutowy foto-stop:
Po kilkuminutowej jeździe dotarliśmy do Skoczowa, gdzie miał miejsce nieco dłuższy postój, celem zaopatrzenia się w żywność w pobliskim Lidlu . Kilka fotek:
Kolejny postój miał miejsce na stacji Skoczów Bładnice:
Następny postój miał miejsce w Goleszowie:
Po około 5-minutowym postoju ruszyliśmy do Cieszyna, trasa ta była dla mnie jedynie przypomnieniem, gdyż pod koniec Maja był organizowany pociąg specjalny Cieszyn-Goleszów-Cieszyn którym się wybrałem. Mimo tego fociłem niektóre stacyjki:
Goleszów Górny |
I tak oto dotarliśmy do Cieszyna gdzie dosiadła się grupka osób, natomiast na początku składu można było kupić "przejściówki" co wsiadający uczynili. No i niestety zawiódł dyżurny, ponieważ w stronę Czech powinniśmy jechać ze zmianą czoła na Marklowicach, a on nas puścił "normalną" trasą.
W Czeskim Cieszynie wraz z Andrzejem ( Nynuś ) udaliśmy się do przydworcowej Billi. Po powrocie wykonałem 3 fotki:
Po okołu 15 minutowym postoju ruszyliśmy do Cieszyna tą samą trasą, którą przyjechaliśmy. Chwilę postoju wykorzystałem na fotki.
Następnie udaliśmy się do Pawłowic Śląskich przez Goleszów, Skoczów, Chybie . Wykonałem fotki dworca Pierściec:
Oraz na stacji Strumień, gdzie miał miejsce krótki foto-stop:
Kolejny foto-stop to wspomniane wyżej Pawłowice Śląskie, gdzie nastąpiła kolejna zmiana kierunku.
Po zmianie czoła ruszyliśmy do Rybnika z postojami na stacjach:
Warszowice:
Żory Baranowice:
Oraz Żory, gdzie dołączyliśmy do linii Pszczyna-Rybnik po której kursują pociągi pasażerskie:
W Rybniku miał miejsce nieco dłuższy postój, celem uzupełnienia zapasów żywieniowych. Ja natomiast wykonałem kilka fotek:
Następnie udaliśmy się do Suminy łącznicą po której kursują interREGIO "Szyndzielnia" oraz REGIO Wrocław-Rybnik-Wrocław. W Suminie wykonałem kilka fotek:
Następnie tę samą trasą którą przyjechaliśmy udaliśmy się do Rybnika, gdzie miał miejsce prawie godzinny postój ( byliśmy w Rybniku przed czasem ). Po odczekaniu swojego czasu ruszyliśmy do Katowic Ligoty z postojami na stacjach:
Postój ten był spowodowany krzyżowaniem z pociągiem Katowice-Racibórz. Kolejny postój ( "na żądanie" ) miał miejsce na stacji Czerwionka-Dębieńsko gdzie swoją podróż zakończył Robert. Po drodze do Ligoty zatrzymaliśmy się jeszcze na stacji Łaziska Huta:
Oraz Tychy:
Tak oto dotarliśmy do stacji Katowice Ligota, gdzie odbył się krótki foto-stop:
Następnym etapem podróży była przejażdżka KWK Halemba z jedynym postojem na stacji Ruda Wirek:
Na dawnej stacji Ruda Bielszowice miała miejsce zmiana kierunku, ale foto-stopu nie było. Sfociłem tylko nastawnie:
Po kilkuminutowej jeździe dotarliśmy do kopalni KWK Halemba, co oczywiście uczestniczy naszego przejazdu uwiecznili:, w tym ja także:
Następnie udaliśmy się do Gliwic z postojem na stacji Zabrze Makoszowy :
W Gliwicach zameldowaliśmy się przed czasem, efektem czego miał miejsce dość długi postój. W Gliwicach było już ciemno, więc z fotek nici, poza tablicą naszego pociągu:
Z Gliwic udaliśmy się trasą przez Rudę Kochłowice, Hajduki, Katowice Załęże do Katowic w gdzie podróż ta niestety dobiegła końca. W Katowicach złapałem ostatnie REGIO do Gliwic i po 23 zameldowałem się w domu.
Podsumowując przejazd udany, tylko ludzi trochę mało, oby więcej takowych przejazdów się odbywało.