wtorek, 21 marca 2017

Chorzów Batory-Gliwice-Kędzierzyn Koźle-Nysa-Wroław Gł.-Lubliniec-Chorzów Miasto.

W niedzielę, 12 marca wybrałem się do Wrocławia. Celem było przypomnienie sobie trasy Borowa Oleśnicka-Kluczbork.  Dzień wcześniej zaopatruje się w potrzebne bileciki, czyli z Batorego do Wrocławia przez Gliwice, KK, Nysę, Grodków Śląski:
I z Wrocławia do Katowic przez Namysłów, Kluczbork, Bytom:
Pobudka przed 6, o 6:20 jestem na stacji Chorzów Batory. Jakiś czas temu dworzec przeszedł remont, pojawiły się m.in windy:
Moja osobówka Częstochowa-Gliwice ma lekkie plecy i zjawia się  niemal równocześnie z osobówką przeciwnej relacji.  Na pociągu do Gliwic trafia się 27WEb. Jadą głównie ludzie wracający z różnych imprez. Niestety, część z nich nie potrafi się zachować i zostawia po sobie "pamiątki":
W Gliwicach jestem przed 7. Kibel do Nysy :P (w praktyce tylko do Kędzierzyna) już podstawiony, ja jednak robię sobie wpierw rundkę po dworcu.  Kilka zdjęć:
W kibelku szału z frekwencją nie ma, ale ktoś jedzie.  Podczas kontroli kierownik jeszcze nie wie, czy do Nysy pojedzie KKA, czy szynobus, który jest naprawiany.  Wymiana na trasie niewielka, jedynie w Łabędach ktoś wsiada, a w Rudzińcu wysiada.
Za Rudzińcem Gliwickim ponownie zjawia się kierownik i informuje, że do Nysy pojedzie autobus zastępczy. Trochę szkoda. Kilka zdjęć z odcinka Gliwice-Kędzierzyn.
Gliwice Łabędy
Rzeczyce Śląskie
Taciszów
Rudziniec Gliwicki
Sławięcice
W Kędzierzynie jestem przed 8. Zastępczy autobus pojawia się gdzieś około 8:20. Wraz z kilkunastoma osobami zajmuje miejsce i ruszamy.  Wymiana podróżnych na trasie słaba,wsiada kilka osób, w tym jedna z rowerem :D, wysiada też kilka.  Czas jazdy to około 2 godziny, bo niektóre przystanki znajdują się poza główną trasą i dojazd do nich zajmuje trochę czasu.  W Nysie jestem około 10:20, więc za kilka minut rusza REGIO STUDENT do Wrocławia. Cykam więc szybkie zdjęcie:
I zajmuje w nim miejsce. Na starcie bez szału z frekwencją, ale po drodze się poprawia. W samym Grodkowie Śląskim wsiada kilkanaście osób. Od Brzegu już wiadomo, ciaśniej. Do Wrocławia docieram bez problemów.  Po drodze kilka zdjęć, Skoroszyce:
Lipowa Śląska:
Czeska Wieś:
Szynobus, którym przyjechałem, przechodzi na REGIO ELSNER do Nysy. Do REGIO do Lublińca mam nieco ponad pół godzinki, więc czas na jakiś obiad. Wcześniej jednak 2 zdjęcia:
I REGIO do Poznania:
W składzie piętrus. Ech, gdzie te czasy, co na sporej części interREGIO można było spotkać te wagony. Dzisiaj  interREGIO już prawie nie ma, piętrusów w ruchu też jak na lekarstwo.

Po obiedzie zajmuje miejsce w kibelku do Lublińca. Stara moderna, szare obicia siedzeń.  Po odjeździe z głównego szału z frekwencją nie ma, ale na Mikołajowie i Nadodrzu wsiada po kilkanaście osób. W Oleśnicy nieco się rozluźnia. Na dalszym odcinku szlakowa nie powala, ale w drugą stronę jest gorzej. . Kolejna większa wymiana podróżnych w Bierutowie.  W Namysłowie i Wołczynie dobija trochę osób, z czego większość wysiada w Kluczborku. Dalej już  linia po remoncie, więc jedzie się płynnie. Z Kluczborka wyjeżdża kilkanaście osób, ale bliżej Lublińca dosiadających nie brakuje. Kilka zdjęć, Długołęka:
Borowa Oleśnicka:
Oleśnica:
Bierutów:
Wilków Namysłowski:
Namysłów:
Wierzbica Górna:
Wołczyn:
Smardy:
Kluczbork:
Olesno Śląskie:
W Lublińcu jestem po 15. Oczekuje już 14WE-01, który pojedzie, jako osobowy do Katowic. Jednostka jest już przemalowana w barwy woj. śląskiego i co najważniejsze, jest toaleta. Podczas przesiadki cykam kibla z Częstochowy:
I mój osobowy do Katowic:
Ruszamy gdzieś 2 minuty po planie. Już od Lublińca sporo osób, a na każdej stacyjce  dosiadają kolejni, także kierownik ma co robić. Linia po remoncie i jedzie się przyjemnie, nawet za Tarnowskimi Górami nie ma tragedii z prędkością, porównując z tym, co było kilka lat temu. 14WE opuszczam na stacji Chorzów Miasto. Jeszcze kilka zdjęć:
Komunikacyjnych wydarzeń dnia na tyle :)

poniedziałek, 6 marca 2017

Zimowa Podróż Jelczem PR110D

W sobotę 25 lutego 2017 odbyła się impreza "Zimowa Podróż Jelczem PR110D". Organizował  ją kol. Mariusz, a woził nas 27 letni Jelcz PR110 D o nr. rej. #KTJ 7292, z prywatnego przedsiębiorstwa "Condor" Pana Henryka Sadowskiego ze Świętochłowic. Jako, że miałem wolne, to postanowiłem się wybrać. 

Wychodzę przed 9 z domu i idę na przystanek Chorzów Racławicka DTŚ, gdzie jestem po kilkunastu minutach. Chwilka oczekiwania i zjawia się nasz wóz:
Początek imprezy zaplanowany jest w Katowicach, na placu Andrzeja. Jednak wóz jedzie z bazy ze Świętochłowic, a jako, że jedzie przez Chorzów, to się nim zabieram.  Tak samo robią Paweł i Przemek. W autobusie jadą już z kolei Mariusz i Patryk, Jako, że do rozpoczęcia imprezy (9:30), mamy jeszcze chwilkę, to zaglądamy na dworzec podziemny, gdzie cykam naszego Jelcza:
Krótki postój i jedziemy na Andrzeja, gdzie oficjalnie rozpoczyna się impreza. Wsiada chyba z 30 osób, idę jeszcze na szybko do sklepu i możemy ruszyć.  Kierujemy się do Siemianowic Śląskich. Pierwszy foto-stop do Siemianowice Chemiczna.
SOR na 222:
Przy przystanku znajduje się "Ranczo", zbudowane z różnego rodzaju odpadów. Ów Ranczo,to różnego rodzaju zabudowania, zrobione z desek i wszystkiego,co innym nie jest potrzebne.
W miejscu tym niegdyś krzyżowała się jakaś bocznica z wąskotorówką. Krótki postój i jedziemy dalej, Siemianowice, Huhtamaki:
Kolejne foto-stopy odbywają się w Katowicach, przy ulicy Borki, a konkretnie w miejscu,gdzie droga przecinała się z przejazdem kolejowym Kolei Piaskowej. Fotki:
Chwilę później jesteśmy na Pętli w Borkach. Dawne osiedle robotnicze, po części opuszczone i 27-letni Jelcz to klimatyczne połączenie :) Zdjęcia:
Tutaj także wykonujemy "zbiornik", czyli zdjęcie wszystkich uczestników przejazdu, przy wozie. Teraz jedziemy do Szopienic, po drodze zatrzymując się na chwilę przy ulicy Korczaka:
W Szopienicach zatrzymujemy się na rampie kolejowej przy ul. Roździeńskiej. Po chwili przyjeżdżają nieustraszeni SOKiści, ale na szczęście nie są zbetoniali.  Fotki:
Teraz kierujemy się do Jaworzna, po drodze jeszcze zbierając w Mysłowicach 3 osoby. W Jaworznie zatrzymujemy się prze elektrowni:
 Nasz kolejny punkt wycieczki to Chełm Śląski. Po drodze mamy kilka foto-stopów. Mysłowice, Kosztowska:
Imielin, Skalna (?):
W Chełmie Śląskim zatrzymujemy się przy przejeździe kolejowym. Postój nieco dłuższy, bo miało być wspólne zdjęcia autobusu i pociągu, ale ja idę focić stację :P Przez megafony dyżurna opiernicza niektórych, żeby odsunąć się od torów. Kilka ujęć ze stacji:
I jeszcze nasz dzisiejszy wóz:
Kolejny cel naszej podróży to Chełm Mały Pętla.Jeszcze w grudniu zeszłego roku można było się przejechać tutaj Ikarusem na 149. Dziś zostały już wspomnienia. Znów nieco dłuższy postój, tym razem tzw. sklepo-stop :P I oczywiście kilka zdjęć:
Jedziemy dalej, Chełm Śląski, Dożynkowa:
Lędziny - Górki ul. Goławiecka:
  Lędziny - Zamoście, ul. Zakole:
I to by był nasz ostatni foto-stop :P Bowiem wybiło nam powietrze z tylnych poduszek. Także nieplanowany koniec imprezy w Ławkach (Mysłowice). Wraz z kilkoma uczestnikami imprezy wsiadamy w 219 (następny za 2 h). Na przystanku Wesoła Piastów Śląskich przesiadamy się na 672, który dowozi nas do Katowic. Żegnam towarzyszy i idę na peron pierwszy, skąd ELFem podjeżdżam do Batorego. I to by było na tyle, trochę szkoda, że impreza skończyła się wcześniej, ale i tak było fajnie :)